karawaningowy totolotek.

W ramach zabawy pomyślałem sobie aby wykonać następujące badanie:

1) Ile będzie kosztował obowiązkowy przegląd gazowy przyczepy ?

odpowiedzi mogą być np. 10, 20, 30, 40, 50 ...200.. lub ileś zeta, obstawiamy co 1 zeta.

2) Co ile czasu trzeba będzie go robić ?

odpowiedzi - co rok, co 2 lata, co 3 lata...co 5 lat, podpowiedż dodatkowa - nie trzeba go będzie robić.

3) Ile zapłacimy za roczne ubezpieczenie przyczepy ?(OC)

odpowiedzi - 30, 40, 50, ....100, ...200...300....500 itd, obstawiamy co 10 zeta.

4) Od kiedy będziemy płacili więcej ?

odpowiedzi - 2009, 2010.., obstawiamy rok.

5) Konkurs na najfajniejszą rzecz która będzie musiała być zamontowana na przyczepie, żeby było bezpiecznie,np. trzeci stop, obrysówki, obowiązkowe koło zapasowe, waga do ważenia butli z gazem, zapasowy zaczep, czerwona flaga na dachu, komplet bezpieczników i żarówek, kłódka...itd.

Prośba do Admina - pierwsze 4 punkty to może w formie ankiety, ale tak, żeby wiadomo było kto wygra, a pytanie 5 to głosowaniem jak już sie najfajniejsze obowiązkowe rzeczy pojawią na liście.

Czas trwania totolotka, myślę cały rok 2009, potem już się dowiemy z gazet (?)karawaningowych.

Jacek.

A, no i nagrody trzeba wymyślić.

Ty Jacek nie rób takich badań bo już mi ciśnienie skoczyło.Kolejny zamach na mój portfel

Ja jeszcze nigdy nic nie wygrałem. Może teraz się uda. Proponuję dla zwyciężcy kilka lat darmowych przeglądów instalacji gazowej i koniecznie komplet tablic wyróżniających zarówno dla wygranego jak i dla pomysłodawcy tego konkursu

jacek l, czekaj, czekaj, zaraz odezwą się głosy, że chcesz zawładnąć czyimś pomysłem - Ty wiesz kogo i co mam na myśli

W ramach zabawy pomyślałem sobie aby wykonać następujące badanie:

Ja to Jacku typuję że w ramach naszej forumowej demokracji za chwilę ci tego posta zamkną i tak skończą się te badania

Ja to Jacku typuję że w ramach naszej forumowej demokracji za chwilę ci tego posta zamkną i tak skończą się te badania

Popieram , popieram

Ja się już przyzwyczaiłem.

To jest tak jak z krowią kupą, jak leży na polu to nikomu nie przeszkadza, ale jak sie w nią wejdzie to smród sie dłuugo ciągnie, a buty mogą się nie domyć nigdy.

Jacek.

Jacku ! Zapomniałeś o rocznych winietach . Będzie je trzeba wykupić aby wyjechac z przyczepa !

Z podwórka ......

J.