Co na komary?

Witam.

Jakie środki preferujecie do walki z tym tałatajstwem?Za 2 tyg. organizuję imprezę w terenie i ilość komarów nad wodą poprostu mnie przeraża.Miał ktoś do czynienia z różnego rodzaju odstraszaczami elektronicznymi w formie breloków imitujących dźwięk o odpowiedniej częstotliwości?Znalazłem coś takiego na allegro http://www.allegro.pl/item196604945_brelok_przeciw_komarom_nowy_skuteczny_tylko_2zl_.html Są też różne lampy itp gadżety.Nie chciał bym,żeby to paskudztwo zepsuło nam zabawę-szczególnie dzieciom.

Warte polecenia są napewno takie spiralki Raid zielone. Po odpaleniu wiatr ich nie zagasi, robią troszke dymku i znacznie odstraszają komary. Uzupełnieniem może być np. OFF na spryskanie ubrań i części ciała. Myślę, że jak w takie coś się zaopatrzysz imprezka będzie udana czego życze

Pozdrawiam!

OFF na spryskanie ubrań i części ciała.

Tego używaliśmy, chyba gryzły mniej.

Zresztą tylko do 23 - potem idą spać, albo nam już wszystko jedno

Te elektroniczne nic nie dają.

Co do spiralek to nie wiem - używaliśmy ale zawsze wspólnie z OFFem.

Używaliśmy też jakichś olejków do pochodni, ale nie wiem czy to coś daje.

Tak samo jakieś świeczki zapachowe.

Wg mnie świetna jest lampa owadobójcza, powieszona gdzieś obok bo dranie lecą do światła.

Spiralki dobre i sprawdzone są, najlepsza lampa ale droga jest i czyścić trzeba, najlepsze wg. mnie są takie "konserwy" do zapalania, tzn takie jakby znicze, np. Marcin to miał na Zlocie,

ja też je używałem , do kupienia czasem w marketach , mają narysowane komary na opakowaniu.Polecam.

Jacek.

Konserw, o ktorych pisze Jacek uzywam odkad sie pojawily w marketach. Koszt w OBI to cos ok 3zl. Pali sie duzym plomieniem co wieczorem ma swoje zalety. Nie kazdemu moze odpowiadac wydzielany zapach. Jutro bede w cycepce to moze cykne foto aby bylo wiadomo o czym mowa

Bodek1968, ja regularnie witaminke b11 przed sezonem wcinam i krwiopijcy nie ruszaja, to jest naukowa metoda - nie przesad, trzeba tylko wczesnie zaczac (minimum 2-3 tygodnie przed i jesc codziennie)

Jakie środki preferujecie do walki z tym tałatajstwem?

Jedyny i skuteczny środek na komary i inne paskudy to 0.5 l. na łeba. Nie wiem tylko czy one wtedy nie gryzą czy ja tego nie czuję.

Marcin, jakbyś zdjęcie robil, to cyknij też to trzymanie do tych konserw, tzn. ten szpikulec z drutu co go masz. To fajny pomysł jest.

Jacek.

Witam

Komary, komarami - na nie zawsze coś się znajdzie, ale co z meszkami (małe,czarne) gryzą jak oszalałe a swędzi, że

No, na te cholery, to chyba nic nie ma, a potem się goić te ugryzienia nie chcą.

Na witaminki to już za późno,ale czekam na fotki tych pochodni- czy konserw-jak zwał - tak zwał.Najważniejsze,żeby podziałało.Lampy to raczej sobie odpuszczę bo w dzień raczej nie zdadza egzaminu."Zadymiarka" będzie chyba lepsza

Marcin, jakbys zdjecie robil, to cyknij tez to trzymanie do tych konserw, tzn. ten szpikulec z drutu co go masz. To fajny pomysl jest.

Jacek.

Bylem w cycepie ale zapomnialem aparata, na szczescie komorkiem tez cos tam widac . Konserwy dostepne sa na dziale ogrod w wielu marketach.

Marcin,

Wypróbuję to.Dzięki za foty.Jak kilka rozstawię to zrobią zadymę