Czas się żegnać... Dzwirzyno

Kochani i na nas przyszedł czas wyjazdu na wakację . w ty roku spedzimy je wspólnie z rodzinką Sowy w Dzwirzynie... Zaprzęg gotowy ( flaga powiewa), jeszcze tylko spiąć razem i w droge, teraz obiadek, kawka, krótki sen i w droge- 650 km przed nami. ,, do zobaczyska na trasie, lub kto ma ochote dołączyć... w Dzwirzynie... .

Ps. w sprawie machania .

spotkałem po drodze ( z Żor gdzie stoi moja cycepka, do Rybnika gdzie mieszkam ) dwa kamperki(niemcy) i oni to machaja...aaaaaahhhhhhhh.... ooojjj mam nadzieje ze w drodze nie zabraknie polskich karawanigowców wykonujących ten gest

Do zobaczenia za 2 tygodnie

Witaj serek1

udanego wypoczynku i ostroznej jazdy zycze

a co do machania to ..... uwazaj aby rece ciebie zbytnio nie zaczely bolec zanim dojedziesz do celu podrozy

serek1, szerokiej drogi i pięknej pogody podczas urlopu!!!

Udanego urlopu

No,serek przeczytasz to co napisałem dopiero jak wrócimy z urlopu,ale co tam.

Moja rodzinka i ja dobijamy do serków w poniedziałek.Już nie możemy się doczekać.

Ale będzie się działo

Witam !

Udanego wypoczynku, wracajcie cało i zdrowo.

Pozdrawiam

Trochę się pozmieniało.

Będziemy na kempingu Biała Mewa,a nie na Promyku.

Pani z którą rozmawiałem nie dotrzymała słowa i nie zrobiła dla nas rezerwacji mimo wcześniejszych zapewnień telefonicznych.

Ale serek już grzeje dla nas miejsce na Białej Mewie

Jak ktoś będzie w pobliżu to serdecznie zapraszamy

Jutro wyruszamy!!!

Udanego urlopu !!! Baw się dobrze.

Miłego wypoczynku i przede wszystkim pogody bo ona nas w tym roku nie rozpieszcza.

Juz jestesmy z domku, 2 tyg . zleciały jak cholera... 1650 km trasy odrobione

Relacje opiszemy chyba wspólnie z Sową , tym bardziej iz drugi tydzień urlpoiku spedziliśmy osobno ( ja np. pojechałem do tesciów do Łeby)

Witaj serek1, mam nadzieje ze nie macie mi za złe że namówiłam Was na to Dźwirzyno...i na Promyk. Właścicielka wydawała się miła i obiecała trzymać miejsce Jak było na Białej Mewie? Jaką mieliście pogodę? Czekam na relację!!

Pozdrawiam,Ania

Witaj serek1, mam nadzieje ze nie macie mi za złe że namówiłam Was na to Dźwirzyno...i na Promyk. Właścicielka wydawała się miła i obiecała trzymać miejsce Jak było na Białej Mewie? Jaką mieliście pogodę? Czekam na relację!!

Pozdrawiam,Ania

no co Ty , niby z jakiego powodu mamy Ci coś miec za złe....??????? spoko , poprostu kobieta( kierowniczka pola ) niesłowna i tyle, nie polecam tego miejsca .

Tak , jak juz zostało to powiedziane , wakacje spędzlismy wraz z rodzinkaSowy w Dzwirzynie , camping " Biała Mewa nr 88" . http://www.camping88.emeteor.pl/ . Pole jest naprawde duże , a rozbic sie mozesz jak chcesz i jak ci bedzie wygodnie , co wydaje mi sie jest na + , Camp wyposazony w 3 budynki z pełnym sanitariatem ( co denerwowało mnie i zone to fakt ze prysznic był zasłoniety tylko kotarka malutką która przy kazdorazowym przejsściu jakiejś osoby odsuwała sie i byłes tz. na widoku z gołą d..., woda ciepła była 24 h( choc mojej żonie trafiło sie pare razy zimna), 4 razy na dobe czyszczone sanitariaty , ale po godz.( to ja nie wiem co tam tak myli ) każdy Wc chemiczne było i to bardzo na + SUPER , Sowa to potwierdzić moze... Na terenie campu znajdował sie bar i sklep wiec od rana do 21 w sklepie, a bar do 22 mozna było sie zaopatrywać w potrzebne produkty.

Do morza było około 150-200 m max, wiec to na plus , ale dość mocno kamienista (-), ale gdzie niegdzie dało sie znalezc kawałeczek piasku czystego- bardzo trudne do wykonania :'( .

Jeden dzień poswieciliśmy z żona na zwiedzenie Kołobrzegu...i tu WIELKIE DZIEKUJE TYM CO PRZEZ CB - radio pomogli mi na skróty dotrzec do centrum miasta . Cały ten tydzień była ładna słoneczna pogoda( jeden wieczór dość konkretnie popadała , ale pare godz dosłownie)....

W niedziele postanowiliśmy pojechać do Łeby, na dobrze nam znany camp Morski 21 http://www.camping21.maxmedia.pl/ . Tak sie składało , ze byli tu , teście , . O Łebie nie bede sie rozpisywał nad to , z racji popularnosci jej... , ale plaza była piaszczysta, szersza, niz w Dzwirzynie, ale ciut dalej do niej ok.250 -300 metr. W tym okresie ( 7 dni) padało 2 - krotnie , i to dośc mocno :'( ....ale to nie przeszkadzało nam w rozpowszechnianiu gry w np. pokera ., w pozostałe dni była ładna słoneczna pogoda.

Na koniec chce powiedziec , ze ceny na tych dwóch polach jednak odległych od siebie o 220 km były bardzo zbliżone do siebie , doba zamykała sie w 50 zł za 2 os. przyczepa , auto, prad itd.

CZ I.

CZ II zdjęć z Łeby camp Morski 21 . Sanitariaty pierwsza klasa , gorzej z WC chemicznym ( zwykły komtener okrągły przydomowy na śmieci) wkopany do połowy w ziemie podłaczony gdzies do kanalizacji , - bardzo wolno odprowadzał fekalia- duzy minus. Na kampie ochrona 24h na dobe sprawdzajaca wyrywkowo wchodzacych na camp , co dawała bezpieczeństwo pozostawionego dobytku . Przy bramie wjazdowej na pole camping. usytuowany jest baro - stołóweczka w którtej mozna zjeść obiad z 2 dań dla 2 osób za 24 zł , czego w Dzwirzynie oprócz jednej pizzerii( na to nie jest jedzenie 2 daniowe) nie dało sie znależc.

PODSUMOWANIE

Polecam oba miasta , i oba pola campingowe, ale moja rodzinka w składzie 2 +1 +1 pies , wybieramy Łebe "Morski 21" na przyszłe wakacje .Rezerwacja już zrobiona.

O, super znaczy się było, a już ten poker to, ahh, w wyścig i tysiąca dali mi tylko grać.

Pozdro, Jacek.