Odwiedzilem keping Kaper - Chalupy

Witam

Skusilem sie wyruszyc na polwysep, troszke skorzystac z dobrej pogody i poplywac na desce. Dojechalem do znajomych na kemping Kaper - drugi od Władysławowa. Keping z tego co zaslyszalem mile odwiedzany przez rodziny z dziecmi. Brak imprez na terenie kempingu. I chyba tak jest, mimo ze na swoim terenie sa 2 lub 3 szkolki windsurfingu to w tym czasie spotykalem przede wszystki rodziny z malymi dziecmi.

Na terenie kempingu znajduje sie rowniez jakis sklepik spozywczy (narazie byl nieczynny), jakis z ciuchami, 2 bary ,kort tenisowy i boisko do kosza.

Dla dzieci przede wszystkim atrakcja to super ciepla i plytka woda od strony zatoki, na plazy stoja 2 hustawki i 2 zjezdzalnie.

Sanitariaty na 5-, spore, czaste, funkcjonalne, podobno w sezonie tloczno. Nie ponosi sie dodatkowych oplat za prysznice.

Generalnie kemping nastawiony raczej na rodziny z plywakiem Cena dosyc spora. Za 2 osoby dorosle + 2 dzieci, przyczepa + przedsionek wychodzi ponad 80 zł/doba.

Na kempingu stacjonuje duzo przyczep, pozostawionych na caly rok, ew. przywozone na sezon, wtedy placi sie ryczalt i mozna sobie przyjezdzac kiedy sie chce i nie placic dodatkowo lub nawet wynajmowac. Generalnie najlepsze miejsca sa juz pozajmowane przez takie wlasnie przyczepy.

Przed sezonem fajne miejsce, spokojne i cieche. Aha, co godzinke cisze przerywa przejazd pociagu, ktory gna na hel i z powrotem , ale po 2, 3 przejazdach czlowiek sie przyzwyczaja i nic nie slyszy.