Kempingi "gdzie prądu nie ma"

Gdzie Wy jeżdzicie z tymi przyczepami ? Też chciałbym znać taki camping gdzie prądu nawet nie ma .... dzicz , ryczące jelenie i odgłosy ryjących dzików koło przyczepki ....

Po diabła Wam te solary ??? Naprawdę są takie miejsca ?

Są i ja tylko na takie jeżdżę

Są i ja tylko na takie jeżdżę

A podzielisz się wiedzą ?

Ja się wybieram na jakieś 3 tygodnie do jak ja je nazywam Karwieńskich Błot 3. Są to działki pomiędzi Karwieńskimi Błotami 2 a morzem na terenie parku krajobrazwoego i niestety prądu tam nie ma. Ale za to są dziki które w nocy poryły łąke jakieś 15-20 metrów od przyczepy

To są prywatne działki czy legalny camping ?

Niestety działki prywatne. Karwieńskie Błota 2

Ale być może jeżeli by ktoś chciał postawić przyczepe to pewnie za jakąś niewielką opłatą właściciel działki na której stawiam swoją przyczepe pewnie by się zgodził.

Bo kupił dużą działke i narazie jest ona pusta.

Woda ze studni i drewniany kibelek tylko jest.

Woda jest troche żółta i dlatego użuwam jej tylko do mycia i prania.

Ale jest za to cisza, spokój, do morza jakieś 400-500m plaża bardzo szeroka i mało ludzi na niej. Niema skuterów, motorówek, bananów ale ratownik jest. Do okoła kanały odwadniające a w nich szczupaki

Ja tam jestem troche na zasadach wzajemności i korzystam zniej grzecznościowo ale jeżeli ktoś bardzo chce to moge podpytać.

No i teraz się tylu chętnych znajdzie że własciciel otworzy pole kempingowe i zniknie cały urok działki...

A w jakim rejonie jjest to cudowne miejsce?

zniknie cały urok działki...

Znaczy się dziki się przestraszą i będą ryły gdzie indziej

Sam bym skorzystał z takiego miejsca na letni odpoczynek , jakieś kontakty ?

Wywołajcie Szarego do tablicy. W jego okolicach jest wiele takich właśnie dzikich pól. Ja też jeżdżę w te okolice, ale znam tylko kilka, a on pewnie dużo więcej. Myślę, że tego typu pola znajdą się również w bieszczadach, ale to tylko moje gdybanie, bo tam nie jeżdżę.

Właśnie rozmawialem z właścicielem działki na temat czegoś w rodzaju pola kampingowego.

Żeby kilka osób mogło tam postawić przyczepy. Pomysł mu się nawet spodobał.

Koszt postawienia u niego przyczepy no i oczywiście holownika wraz całym żywym inwentarzem to jakieś 15-20 zł w zależności od ilości zajmowanego miejsca i ilości osób

ale to wszystko to już znim trzeba dogadywać.

Myśle że warto.

działka ta leży jak już pisałem pomiędzi Karwieńskimi Błotami 2 a morzem na terenie parku krajobrazwoego.

Niestety prądu tam nie ma.

O jakimś zapleczu sanitarnym też można zapomnieć.

Jedynie woda ze studni pompowana ręcznie i drewniany kibelek tylko jest.

Woda jest troche żółta i dlatego używam jej tylko do mycia i prania.

Pozatym cisza i spokój. Dzieci biegają po łące i nie boisz się że wpadnie pod samochód.

do plazy jakieś 500m, do sklepów troche dalej jakies 800-900.

Bar z jakieś 400m

Plaża szeroka, czysta i z ratownikiem. Dużo miejsca.

Mi tam się bardzo podoba.

Jarekkow, niestety coś nie mogę PW wysłać ale namiary masz tu

Jestem

Otóż np. jest kemping nad jeziorem Studzienicznym, na którym prądu się nie dostanie. Niemniej jest na tyle jest piękny, że ludzi nie brakuje (np. kolegi Yabulona, z którym nie znając się jeszcze, teoretycznie wypoczywaliśmy 2 lata temu ).

Sam często jeżdże nad zalew Siemianówka (już 2 razy w tym roku, rocznie 6-7 razy). Tam są dwa miejsca gdzie miło można się rozbić, ale elektryczności też nie ma.

Na suwalszczyźnie jest sporo jeziorek z pięknymi dzikimi plażami/kempingami gdzie ludzie się bunkrują na miły wypoczynek

Ja należe do ludzi, którzy to lubią

Jeszcze dodam do tych informacji co podałem że działka znajduje się na uboczu że nawet samochody które bardzo żadko jadą tą drogą nie przeszkadzają w najmniejszym stopniu i tak że jest tam totalny spokój (dla niektórych może az za spokojnie) no i te pobliskie średniowieczne kanały odwadniające w których pełno szczupaków.

A co do ceny to właściciel to spoko gość napewno można się z nim dogadać. Targować się a napewno cena będzie zadawalająca a oszczędności na

BJoe nie pisz już o tych szczupakach bo mnie poskręca z zazdrości !!!

No dobra o szczupakach już nie. Tylko wspomne że sąsiad z działki obok łapał z plaży flądry w bałtyku

Witam.Cieszę się,że mogę podzielić się informacją o polu biwakowym,które może zadowolić poprzednich forumowiczów.Otóż jest sympatyczna łąka nad jeziorem Bartężek,nadająca się do biwakowania w ciszy,spokoju,w kontakcie z przyrodą.Miejsca jest dużo,ok 2 ha,kilka wejść do wody,zaciszne polanki,zadaszenia,ławeczki,wolno palić ogniska.Drewna odpadowego w lesie jest dość.Jest WC,śmietnik,trawa koszona,no i czysto/w krzakach też/,jest płasko.Nie ma prądu i wody pitnej.Wodę wozimy ze wsi /2 km/ przy okazji zakupów.Na drugim brzegu jest żródło,można popłynąć łódką po wodę.We wsi leśniczy ma konie pod siodło,w pobliżu jest ośrodek wyp. z wypożyczalnią sprzętu pływającego .Jest to leśne pole biwakowe,nad którym opiekę przejął PKPS.Od bieżącego sezonu ma pobierać opłaty :5-przyczepa,2-sam.,1-od osoby.W sumie za dwie osoby i zestaw wychodzi 9 zł.Jeżdzimy tam od dwudziestu lat,i pomimo,że znam inne miejsca,to tam jest nam najlepiej,polecam.Dojazd-z drogi nr. 7 Gdańsk-Warszawa zjeżdzamy w Miłomłynie k/Ostródy do Tardy.-5 km.asfaltem.Przd pierwszymi zabudowaniami Tardy skręcamy w lewo w drogę leśną,drogowskaz-Liksajny 9.Jadąc przez las po ok 1,5 km pojawi się jezioro.Jedziemy dalej,jezioro po prawej,do pierwszej drogi w prawo ok 0,5 km.Skręcamy w prawo ok 200 m i już.Droga przyzwoita,poprawiana,da się jechać.Jezioro Bartężek jest połączone kanałem z systemem kanałowym Elbląg-Ostróda-Iława.Wspaniałe miejsce na wycieczki kajakiem,czy innym pływadłem.

Polecam Edek z Gdyni.

Jeszcze dodam do tych informacji co podałem że działka znajduje się na uboczu że nawet samochody które bardzo żadko jadą tą drogą nie przeszkadzają w najmniejszym stopniu i tak że jest tam totalny spokój (dla niektórych może az za spokojnie) no i te pobliskie średniowieczne kanały odwadniające w których pełno szczupaków.

A co do ceny to właściciel to spoko gość napewno można się z nim dogadać. Targować się a napewno cena będzie zadawalająca a oszczędności na

To te kanały i (prawie) te szczupaki

A okolica baaardzo urokliwa jest