Rozkładanie łap przyczepy na parkingu

Powiedzcie mi dobrzy ludzie, czy na parkingu, podczas postoju w trasie rozkładacie łapki przyczepek aby wlazła tam całą rodzinka i coś zjadła... ? Chodzi o to czy układ jezdny wytrzyma te dodatkowe kilogramy? (DMC jest raczej wtedy przekroczone)

W niewiadówce tego nie praktykowałem i co najwyżej tylko jedna osoba wchodziła żeby się przebrać, skorzystać z nocnika...

to zalezy od twojej wygody

Bo jesli lap nie rozlozysz to bedzie bujalo jak cholera

Po rozlozeniu bedzie stabilna.

Czy cos sie stanie zawieszeniu?

Napewno nie poniewaz przyczepa jadac po drodze mocniej katuje zawieszenie niz pare osob wniej. Przy dolkach dziurach przyczepa napewno wazy paro krotnie wiecej przy dobiciach.

Wedlug mnie nie ma zadnej obawy. Ja tak jechalem nad morze i nie bylo problemu. Jak chcielismy stanac bo dzieciaki krecily nosem ze postoj to do srodka na kawke

Też mi się tak wydaję. Popieram scootiego. Moja przyczepka ma jakieś 6 metrów i trochę nią buja w wypadku jaki opisałeś, ale zawsze wchodziliśmy do środka w parę osób i nic złego się nie podziało z zawieszeniem. Rozkładać łapy na 30 minut, czy nawet godzinę? Moim zdaniem niekoniecznie.

Chodzi o to czy układ jezdny wytrzyma te dodatkowe kilogramy? (DMC jest raczej wtedy przekroczone)

Przypatrzcie się ramie - kto jest to w stanie zgiąć łapy są do wypoziomowania i stabilizacji przyczepy i nie ma mowy żeby coś uszkodzić

Z tyłu rozłóż dwie łapy a z przodu kółko podporowe - wystarczy na zjedzenie obiadku

Ja osobiście przy postojach w celu przyrządzenia jakiegoś posiłku lub choćby kawy zawsze opuszczam łapy, ze względy na długość przyczepy niestety uciążliwe jest kołysanie i rozlewanie wszystkiego - na szczęście moje łapy mają napęd elektryczny (o sile 50Nm), więc zajmuje ni to jakieś 15s.

Pzdr, Kuba

Chodzi o to czy układ jezdny wytrzyma te dodatkowe kilogramy? (DMC jest raczej wtedy przekroczone)

wtrakcie jazdy masz o wiele większe przeciążenia tak więc jeżeli nie przeszkadza bujanie nie jest konieczne rozkladanie lap

Moja czepka jest krótka, więc nie rozkładam łap. Chyba że np. śpimy, to wtedy podpieram ja sposobem Szarego.

to zależy na jakim parkingu

bo może cię policja wyprosić - na zachodzie nie wolno kempingować na parkingach a w wyznaczonych miejscach

na zachodzie nie wolno kempingować na parkingach[/quote

My w tym roku spaliśmy na parkingu w Niemczech bez żadnego problemu.Oprócz nas parkowały inne przyczepy. Była też policja, ale do nikogo nie miała zastrzeżeń. Poprzednie lata w drodze do Włoch też zawsze nocowaliśmy na parkingach przy autostradzie w Austrii i bez problemu. Nie mówię tu oczywiście o "kempingowaniu" lecz o zajechaniu późnym wieczorem i o odpoczynku. Myślę,że gdyby nawet ktoś się czepiał,to zawsze jest wytłumaczenie: kierowca nie ma siły dalej jechać-musi odpocząć.

W większości krajów obowiązuje prawo do tzw. odpoczynku w celu przywrócenia zdolności do dalszej jazdy. Śmiało można odpoczywać w przyczepie czy kamperze na parkingach autostradowych i nie tylko. No chyba, że kilometr dalej jest camping, to wtedy tam zostaniesz skierowany.

Moja czepka jest krótka, więc nie rozkładam łap. Chyba że np. śpimy, to wtedy podpieram ja sposobem Szarego.

Wnioskuję żeby to zostało opatentowane. Sposób Szarego To jest to!

to są informacje od innych kamperowców - wię c nie mogę tego potwierdzić.

Witam ; na parkingach we Frandji widziałem nawet wyznaczone miejsce na przyczepę czy kampera .