Skocz do zawartości

Pytanie nowego karawaningowca - bezpieczeństwo.


Krystian

Rekomendowane odpowiedzi

Mam takie pytanie. Jak wygląda sprawa bezpieczeństwa podczas jazdy i na kempingach.

 

Jestem od pół roku karawaningowcem. Mam za sobą dwa wyjazdy nad J Sulejowskie (U Łysego i U Bosmana) i jestem bardzo zadowlony. Polecam wszystkim. Bardzo fajne kempingi, ale bardzo różniące się od siebie. Podróżujemy tylko w dwie osoby (ja i żona).

 

Chciałbym dowiedzieć się czy komuś zdarzyły się jakieś przykre zdarzenia typu, kradzież, zaczepki, chuligańskie wybryki, nie daj Boże napad.

 

Mam tu na myśli krajowe i europejskie kempingi.

 

Mam świadomość, że nie wszędzie tubylcy wiedzą, że na turystach zarabia się.

 

Proszę napiszcie czy jeżdzicie w paczkach (kilka osó:][/img]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 47
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Jeżdżę po Europie od 12 lat - Włochy, Francja,Hiszpania,Chorwacja,Czarnogóra, Austria. Nie miałem do tej pory najmniejszego zdarzenia, kradzieży czy choćby jakiejś burdy na kempingu.Sprzętu turystycznego nie chowam a i sprzęt nurkowy niejednokrotnie suszyłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykro się do tego przyznac, ale na przestrzeni kilku ostatnich lat najmniej bezpiecznie czuję sie na kempingach w Polsce!!! W tym roku na kempingu w Krynicy Morskiej w nocy okradziono przyczepę kolegi. Przez wyważone okno skradziono mu część garderoby, dokumenty i pieniądze. Przykro to stwierdzić, ale administratorzy kempingów bardzo często nie zwracają uwagi na zachowania pseudoturystów. Z chuligaństwem na kempingach zagranicznych spotkałem się raz w Chorwacji. Był to niestetu nasz rodak robiący burdy na kempingu, ale po interwencjach sąsiadów zajęła się nim ochrona kempingu i policja i musiał opuścis kemping. Wyjeżdżał busikiem ciągnąc sporą motorówkę z napisem WOPR (PKL ....). Poza tymi sytuacjami panuje przyjazna atmosfera. Podróże lepiej jednak jest odbywać w grupie! Pozdrawiam. :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze chciałem jeździć w kilka przyczep, ale niestety jeżdżę sam (nad czym trochę ubolewam). Na szczęście nigdy nic złego nam się nie przytrafiło, ale jednym z elementów w jakie chcę wyposażyć przyczepę to alarm, który również będzie pilnował rowerów (nie mam jeszcze pełnego pomysłu, ale jak tylko wymyśle to na stronie technicznej przedstawię)

 

Co do burd to mogę stwierdzić, że im bardziej na wschód tym głośniej i chyba trochę mniej bezpiecznie.

 

Raz zdarzyło mi się pod Tallinem w Estonii, że w domku obok ilość wódki wypita przez bawiących się tam do rana Rosjan spowodowała, że poczuliśmy się bardzo niebezpiecznie. Zaczęli powoli rozrzucać po polu nasz sprzęt biwakowy (krzesełka). Poza tym cała noc tak hałasowali, że nie zmrużyliśmy oka. Zwinąłem się bardzo szybko z tego pola. Udało mi się jeszcze odebrać pieniądze za kolejne noce - właścicielka pola wiedziała co się działo.

 

Teraz, po tym zdarzeniu staram się szukać campingów na którym stoją campery i przyczepy na niemieckich numerach rejestracyjnych – mamy wtedy minimalną gwarancję na ciszę, spokój i bezpieczeństwo , poza tym nim wjedziemy na pole dokładnie właśnie pod tym względem przyglądamy „tubylcom”.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko raz spotkalem sie z ochrona na kempingu. Jest to "Ambree" w Lebie. Profesjonalne podejscie do klienta no i Ci ochroniarze pilnujacy kazdego wejscia , w nocy po sciezkach pilnuja jezdzac na rowerach.

A poza tym, tak jak wspomina adi, stoi tam sporo niemcow, jest cicho, normalnie. Mlodziez kierowana jest na oddzielny sektor, gdzie moga testowac swoj sprzet caraudio ile wlezie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :]

Od 20 lat podróżujemy z przyczepą sami/tzn.we dwójkę/

i nigdy nam się nic złego nie stało.

Fakt od kilku już lat nie nocujemy w przypadkowych miejscach,

co kiedyś było normą,Jechaliśmy tak długo jak się dało a na nocleg

stawaliśmy nawet na przydrpżnym parkingu.

Obecnie jeśli musimy spać to wybieramy duże , oświetlone stacje,

na których śpią "tirowcy'

Jeśli chodzi o campingi to najmniej sympatycznie jest,

jak ktoś już wyżej zauważył, na campingach w Polsce.

Pozdrawiam :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja lubię stawać w całkiem przypadkowych miejscach choć jest to okupione obawami o swoje bezpieczeństwo.Zresztą tak postrzegam ideę karawaningu-jedziesz, a kiedy jesteś zmęczony albo uważasz,że dotarłeś do ciekawego miejsca to po prostu stajesz,szykujesz "szamę" i idziesz spać.Oczywiście wszystko zgodnie z zasadą- "Zostaw miejsce takim jakim je zastałeś".Nie raz zdarzało mi się,że sprzątałem teren wokół siebie.Szkoda tylko,że wszelkiej maści przepisy i obawa przed nie miłymi niespodziankami skutecznie utrudniają takie podejście do sprawy.Ale ja i tak lubię taką niezależność.Wtedy naprawdę czuję,że karawaning daje mi pełną satysfakcję.W końcu, jak na każdym kroku będziemy widzieli złodzieji i bandziorów czychających na nasze mienie i zdrowie to jaki jest sens uprawiania takiej formy turystyki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chcę wyposażyć przyczepę to alarm, który również będzie pilnował rowerów (nie mam jeszcze pełnego pomysłu, ale jak tylko wymyśle to na stronie technicznej przedstawię)

 

 

Zabezpieczyłem rowery pętlą z kabla spiętą złączem DB9. Kabel przekłdałem przez ramy rowerów i podłączony do prostego alarmu samochodowego (20zł). Rozpięcie kabla lub jego przecięcie wzbudzało alarm.

Na dokumenty itp. zamontowałem w przyczepie sejf z zamkiem szyfrowym (castorama 85 zł). Sejf przykręciłem do podłogi śrubami na wylot. Od podwozia dałem kawełek grubej blachy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet zatrzymując się np na nocleg w miejscach przypadkowych można wybrać te bezpieczniejsze (parkingi, stacje paliw, miejsca gdzie obozują też inni). Zgadzam się z tym że nocleg w dowolnym czasie i nieplanowany to jedna z ideii karawaningu. Po co ciągnąć przyczepę i rezerwować wszystko na trasie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabezpieczyłem rowery pętlą z kabla spiętą złączem DB9. Kabel przekłdałem przez ramy rowerów i podłączony do prostego alarmu samochodowego (20zł). Rozpięcie kabla lub jego przecięcie wzbudzało alarm.

 

 

No to mnie zainteresowałeś bardzo. Powiedz mi jak i czy wogóle ukrywałęś kabel no i najważniejsze jak wprowadziłeś go do środka. Poza tym ile żył pracowało. Bo jak jedna no to niestety łatwo to objesc poprzez prostego wampirka :-( (chyba, że kabel nieźle ukryty)?? Jestem bardzo zainteresowany, może na kącik techniczny ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

No to mnie zainteresowałeś bardzo. Powiedz mi jak i czy wogóle ukrywałęś kabel no i najważniejsze jak wprowadziłeś go do środka. Poza tym ile żył pracowało. Bo jak jedna no to niestety łatwo to objesc poprzez prostego wampirka :-( (chyba, że kabel nieźle ukryty)?? Jestem bardzo zainteresowany, może na kącik techniczny ???

 

Ustrojstwo zmontowałem na szybko w dzień wyjazdu na wakacje. Pracowała tylko jedna żyła choć w planach było parę żył - jedna na przerwanie druga na zwarcie. Kabla nie ukrywałem bo miał też odstraszać potencjalnych amatorów cudzej własności. Kabel był delikatny wieloparowy przeznaczony do RSa. Obejście wampirkiem jest oczywiście możliwe ale watpię aby na kempingu znalazł się jakis specjalista - raczej przypadkowy złodziej. Kabel wyprowadziłem na zewnątrz oknem - pamiętaj to był prototyp w fazie przedwstępnej. Na kącik techniczny dam ale na wiosnę jak dopracuję ustrojstwo. Poprzednie miałem w przyczepie a teraz muszę zrobić do kampera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.